Robotyczne psy i koty mogą przynieść radość i ulgę emocjonalną osobie z otępieniem. Nigdy w pełni nie zastąpią kontaktu z człowiekiem: jego ciepła, głosu i dotyku. Jednakże system opieki senioralnej jest na tyle przeciążony, że w większości przypadków to nie możliwe, aby opiekun spędzał na tyle czasu z podopiecznym, aby wytworzyć więź. Taki pies czy kot jest niezwykle miękki w dotyku, reaguje na głaskanie i wydaje odgłosy np. mruczy. Opiekunowie zauważyli dużą poprawę w samopoczuciu chorego po zakupie takiej “zabawki”, która utrzymała ich zainteresowanie i wzbudzał radość. Ich zaletą jest 100% bezpieczeństwo. Nie ma ryzyka zadrapania, nie załatwia się, nie trzeba go karmić i jest dostępny o każdej porze dnia i nocy. Zniesie też o wiele bardziej intensywny dotyk niż prawdziwe zwierzę i nigdy nie zareaguje na niego w sposób szkodliwy dla pacjenta. Uważam, że taka opcja nie zaszkodzi, a może pomóc. W grafice zostały wykorzystane zdjęcia produktów marki Joy for All. Najtańszy produkt kosztuje 65 dolarów, co w przeliczeniu stanowi około 250 złotych. Co myślicie? Kupilibyście takiego kotka lub pieska?